O szkodliwości lusterek nie wiadomo zbyt wiele. Szczególnie uczulam osoby będące bardziej "zielone" w "papuzim temacie". Proszę o wzięcie do serca tego, co w tym wątku zamieszczę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_lYIufbwp3gSUT57o6L0b43ywCU8HfHfh6-RWUh5q8B3rmU8fMxwqQguUPdSe9cdRc-yj-waiIPGxYt6J4YINUUOfN_ZR__G8k2uqf8mrmx7BRvBL7dRk5Y2aElQavQaKQcw89bI2QCvO/s200/Paputy+184.JPG)
Zacznijmy od powtarzającego się schematu: właściciel w domu pakuje ptaka w małą klatkę pojedynczo. I co do tego? Lusterko! Bo zdaniem znajomych papugi "śpiewają ładnie przy lusterku". Skąd się to bierze? Papuga nie widzi w nim siebie, tylko partnera/rkę. Zaleca się do odbicia, albo walczy z nim o terytorium. Obydwie opcje (nawet strach przed odbiciem) są poważnymi problemami psychicznymi, które sami gotujemy papugom. Ptaki robią się agresywne (bronią odbicia), mogą gryźć palce, nawet kiedy są oswojone. I dla nas (choć w dużo mniejszym stopniu), jest to szkodliwe jak i dla papug (w wielkim stopniu!!)
Pamiętajmy, że łamiemy tym psychikę bezbronnego ptaka!!! To dość błahy temat,-tak może się wydawać, ale nie! Trzeba bardzo uważać na szkodliwość (psychiczną)-wyrywanie piórek (w pewnych przypadkach), ogólnie najczęściej agresja itd.
Przeczytałam na jakimś babskim forum, o papudze nimfie. Właścicielka pytała o opiekę, zachowanie. Ktoś w komentarzu polecił lusterka, jako źródło radości ptaka i śpiewu!
Brr!
Ostatnio był u mnie znajomy. Kiedy zobaczył paputa, powiedział, że słyszał, (jakąś bujdę), że papugi kochają lusterka! Śpiewają z radości! Tańczą! Ach, cudownie! Kupił nawet takie lusterko dla Happy'ego. Natychmiast (bez pokazywania ptakowi) prezent wylądował zapakowany w garażu.
Jeszcze raz ostrzegam.
Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz